USA zniszczą środki antykoncepcyjne dla kobiet przechowywane w Europie, Planned Parenthood potępia akt „przymusu reprodukcyjnego”

Przez Nowe Obs z AFP
Rzecznik Departamentu Stanu USA potwierdził, że podjęto „wstępną decyzję” dotyczącą zniszczenia „niektórych środków antykoncepcyjnych o działaniu poronnym, pochodzących z kontraktów z USAID”, amerykańską agencją ds. rozwoju międzynarodowego, rozwiązaną przez administrację Trumpa. TPH/SIPA / SIPA
Organizacja Family Planning zaapelowała w piątek 25 lipca do administracji USA o wycofanie się z „szalonej” decyzji o zniszczeniu środków antykoncepcyjnych dla kobiet o wartości kilku milionów dolarów, przechowywanych w Belgii i mogących zostać spalonych we Francji, potępiając w ten sposób akt „przymusu reprodukcyjnego”.
Przeczytaj także
Dwadzieścia lat walki o dostęp do antykoncepcji, 50 lat temu w „Le Nouvel Obs”
Rzecznik Departamentu Stanu USA potwierdził w czwartek agencji AFP, że podjęto „wstępną decyzję” dotyczącą zniszczenia „pewnych środków antykoncepcyjnych służących do aborcji, pochodzących z kontraktów USAID”, amerykańskiej agencji ds. rozwoju międzynarodowego, rozwiązanej przez administrację Trumpa.
Według doniesień prasowych środki antykoncepcyjne, o których mowa (implanty, wkładki domaciczne), warte 9,7 mln dolarów, są składowane w Belgii i mają zostać spalone we Francji.
„Marnotrawstwo i ideologia ekstremistyczna zamiast troski”„Obecnie palety z antykoncepcją pozostają niewykorzystane w magazynach, zwłaszcza w Geel w Belgii, czekając na zniszczenie. We Francji są one już przeznaczone do spalenia w najbliższych dniach” – ostrzega Stowarzyszenie Planowania Rodziny we wspólnym oświadczeniu z Federacją Świeckich Centrów Planowania Rodziny (FLCPF), belgijską Międzynarodową Federacją Planowanego Rodzicielstwa (IPPF), francuską Federacją Planowanego Rodzicielstwa Ameryki (PPFA), Sensoa i belgijską organizacją Countdown 2030 Europe.
Przeczytaj także
Wywiad z socjolożką Cécile Thomé: „Pigułka wyzwoliła przede wszystkim mężczyzn”